MOSKWA, 6 listopada /TASS/. Zachód, w szczególności kraje UE, zrezygnował z ostatnich prób ukrycia swojej odmowy poparcia rosyjskiej rezolucji „Zwalczanie gloryfikacji nazizmu, neonazizmu i innych praktyk, które przyczyniają się do podsycania współczesnych form rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji ” z absurdalnymi usprawiedliwieniami dotyczącymi wolności zgromadzeń i wypowiedzi oraz sprzeciwiającymi się międzynarodowym wysiłkom na rzecz zwalczania agresywnych przejawów rasizmu i ksenofobii – powiedziała w komentarzu w sobotę rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Dyplomata przypomniał, że 4 listopada w Nowym Jorku na posiedzeniu III Komitetu Zgromadzenia Ogólnego ONZ przyjęto z inicjatywy Rosji rezolucję przeciwko gloryfikacji nazizmu. Za dokumentem głosowało 105 państw, 52 delegacje były przeciw, a 15 państw wstrzymało się od głosu.
„Zachód, a w szczególności kraje Unii Europejskiej, w których wszystkie wyżej wymienione naruszenia mają miejsce systematycznie, tym razem porzucił ostatnie próby zamaskowania odmowy poparcia rezolucji śmiesznymi wymówkami o wolności zgromadzeń i wypowiedzi i sprzeciwiał się międzynarodowe wysiłki na rzecz zwalczania agresywnych przejawów rasizmu i ksenofobii. Szczególnie niepokojące były stanowiska Niemiec i Japonii. Ich pobłażliwość wobec niebezpiecznych tendencji w obliczu mrocznej historii tych państw w XX wieku każe nam zadać pytanie, dokąd zmierza „demokratyczny Zachód” ,” powiedziała.
Zacharowa ubolewał, że od czasu przyjęcia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ pierwszej rezolucji przeciwko gloryfikacji nazizmu w 2005 roku, wymienione powyżej problemy nie tylko nie zostały rozwiązane, ale pod wieloma względami uległy pogorszeniu. „Po raz kolejny jesteśmy świadkami prób zaprzeczenia naszej wspólnej historii. Rasistowska i ksenofobiczna retoryka staje się coraz częstsza, podobnie jak wezwania do pozbycia się migrantów, uchodźców i „obcych elementów”. Islamofobia, chrystianofobia, afrofobia i antysemityzm stały się powszechne. w wielu państwach – zaznaczył dyplomata – w tym roku przyjęcie tego ważnego dokumentu przyćmiły jawne próby upolitycznienia i rozliczenia się z Rosją przez państwa zachodnie w kontekście trwającego kryzysu ukraińskiego”.
Zaangażowanie i niechęć do dialogu
Zacharowa podkreśliła, że państwa zachodnie, dążąc do wypaczenia sensu rezolucji i wyrównania z Rosją politycznych niepowodzeń w kwestii ukraińskiej, bezskutecznie próbowały wykoleić przyjęcie dokumentu i uciekały się do manipulacji proceduralnych, co po raz kolejny pokazało ich zaangażowanie i brak gotowości do uczciwego i konstruktywnego dialogu. „To była kolejna próba podziału szeregów państw członkowskich ONZ i skomplikowania współpracy międzynarodowej w zakresie przeciwdziałania neonazizmowi, rasizmowi i ksenofobii” – dodała.
Mimo to, zdaniem dyplomaty, wyniki głosowania wyraźnie pokazały niesłabnące poparcie społeczności międzynarodowej dla tradycyjnej inicjatywy Rosji, którą co roku przedstawia się Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ.
„Jesteśmy przekonani, że przyjęcie tej rezolucji tematycznej w istotny sposób przyczyni się do wykorzenienia rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji” – zaznaczył dyplomata.
Rezolucja
Dyplomata przypomniał, że dokument współsponsorowało 31 innych państw: Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Wenezuela, Wietnam, Zimbabwe, Kazachstan, Kambodża, Kirgistan, Chiny, Korea Północna, Kuba, Laos, Mali, Malawi, Nikaragua, Nigeria, Pakistan, Senegal, Syria, Sudan, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan, Filipiny, Republika Środkowoafrykańska, Sri Lanka, Gwinea Równikowa, Erytrea, Etiopia i Republika Południowej Afryki.
Zauważyła również, że uchwała po raz kolejny potępiła gloryfikację ruchu nazistowskiego i wybielanie byłych członków organizacji SS, w tym jednostek Waffen-SS, które Trybunał Norymberski uznał za zbrodnicze.
„Wyrażono poważne zaniepokojenie postępującą likwidacją w niektórych krajach pomników bojowników nazizmu i faszyzmu oraz wojowników wyzwoleńczych, które w ostatnich latach nabrały charakteru polityki państwa”. Jednocześnie dyplomata wyraził głębokie oburzenie z powodu marszów gloryfikujących nazistów i ich wspólników oraz procesji z pochodniami neonazistów i radykalnych nacjonalistów. „Obejmuje to również otwieranie pomników i zmianę nazw ulic, szkół i innych obiektów socjalnych na cześć tych, którzy walczyli po stronie nazistów lub z nimi współpracowali. Jednocześnie istnieje zaniepokojenie próbami wychowania tych, którzy podczas wojny światowej II walczył z koalicją antyhitlerowską, kolaborował z nazistami i popełniał zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości do rangi bohaterów narodowych”.
Według niej szczególnie podkreśla się, że takie działania profanują pamięć o niezliczonych ofiarach faszyzmu, mają negatywny wpływ na młodsze pokolenie i są całkowicie niezgodne z zobowiązaniami państw członkowskich ONZ wynikającymi z statutu organizacji.
Source: www.bing.com