Londyn — Departament Stanu USA ogłosił we wtorek, że uruchamia nowy program mający na celu ochronę, analizę i udostępnianie ogólnodostępnych dowodów na temat podejrzewanych rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie „do wykorzystania w bieżących i przyszłych mechanizmach rozliczania”.
Nazywany „Obserwatorium Konfliktów”, nowy program utrzyma „rygorystyczne procedury łańcucha dowodowego dla przyszłych postępowań cywilnych i karnych w odpowiednich jurysdykcjach”, powiedział Departament Stanu.
Oświadczenie to pojawiło się, gdy Międzynarodowy Trybunał Karny rozmieścił swój „największy w historii” zespół śledczy, ekspertów medycyny sądowej i personel pomocniczy w celu zbierania dowodów i pomocy w koordynowaniu działań związanych z dochodzeniami w sprawie zbrodni wojennych na Ukrainie.
„Dzięki rozmieszczeniu zespołu śledczych będziemy dalej rozwijać kierownictwo i gromadzić świadectwa dotyczące ataków wojskowych, które mogą stanowić przestępstwa określone w Statucie Rzymskim” – powiedział prokurator MTK Karim Khan w oświadczeniu, odnosząc się do traktatu, który ustanowił sąd i nakreśla jego funkcję. Powiedział, że jego zespół będzie współpracował z władzami ukraińskimi i innymi w terenie, aby skoordynować wysiłki i wzmocnić łańcuch dowodowy.
Ostatni żyjący prokurator w Norymberdze wzywa do ukarania Rosji trybunał ds. zbrodni wojennych 04:54
„Konieczne jest, aby praca wszystkich podmiotów dążących do wspierania wysiłków na rzecz odpowiedzialności na Ukrainie korzystała ze skutecznej koordynacji i komunikacji. W ten sposób znacznie wzmocnimy wpływ naszej wspólnej pracy na ustalenie prawdy” – powiedział Khan.
W środę odbyło się pierwsze od czasu inwazji ukraińskie postępowanie sądowe w sprawie podejrzenia o zbrodnie wojenne. Rosyjski żołnierz Vadim Shishimarin pojawił się w sądzie i przyznał się do zastrzelenia 62-letniego mężczyzny na rowerze cztery dni po rozpoczęciu wojny w mieście około 200 mil na wschód od Kijowa. Zapytany, czy jest winny popełnienia zbrodni wojennych i morderstwa z premedytacją, 21-letni sierżant odpowiedział: „Tak”.
W międzyczasie Human Rights Watch opublikowało raport przedstawiający rzekome dowody zbiorowych egzekucji i tortur przez wojska rosyjskie na okupowanych terenach wokół Kijowa i Czernihowa w pierwszych dniach inwazji.
„Liczne okrucieństwa popełniane przez rosyjskie siły okupujące północno-wschodnią część Ukrainy na początku wojny są odrażające, bezprawne i okrutne” – powiedział w oświadczeniu Giorgi Gogia, zastępca dyrektora Human Rights Watch na Europę i Azję Środkową. „Te nadużycia wobec ludności cywilnej są ewidentnymi zbrodniami wojennymi, które należy niezwłocznie i bezstronnie zbadać oraz odpowiednio ścigać”.
Na początku kwietnia korespondentka CBS News, Debora Patta i jej zespół, odwiedziła kijowskie przedmieście Bucza, aby na własne oczy zobaczyć dowody zabójstw, które Rosja uznała za „fałszywe”.
Mieszkańcy reagują na rzekomą masakrę sił rosyjskich w Bucza 04:14
MTK ogłosił swoje śledztwo w sprawie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości na Ukrainie cztery dni po inwazji Rosji na ten kraj w lutym. Ani Rosja, ani Ukraina nie są stroną Statutu Rzymskiego, a Rosja nie uznaje sądu. Ukraina zaakceptowała jednak jurysdykcję sądu w sprawach zbrodni popełnionych na jej terytorium począwszy od 2014 roku.
Prokurator MTK Khan odwiedził w kwietniu Ukrainę, gdzie był świadkiem następstw zbrodni dokonanych w Buczy i nazwał cały kraj „miejscem zbrodni”.
„Teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy pokazać, jak działa prawo” – powiedział Khan we wtorek. „Konieczne jest, abyśmy wykazali ocalałym i rodzinom ofiar, że prawo międzynarodowe ma związek z ich doświadczeniem, że ideały Statutu Rzymskiego mogą być sensownie stosowane w celu zapewnienia im pewnej dozy pociechy w procesie sprawiedliwości”.
Haley Ott
Source: www.cbsnews.com