Aktualności

Sprawdzenie faktów: czy żona Zełenskiego wybrała się na zakupy za 40 000 dolarów w Paryżu?

Pierwsza dama Ukrainy, Olena Zełenska, odwiedziła Paryż na początku tego miesiąca w podróży, która była szeroko zapowiadana przez francuskie media.

Towarzyszyła jej w podróży do stolicy Francji wraz z ukraińskimi urzędnikami, w tym premierem jej kraju Denysem Szmyhalem, w wizycie, która miała pokazać siłę więzi między Ukrainą a Francją.

Jednak wkrótce po jej podróży w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się spekulacje, że Zelenska wybrała się na drogie zakupy podczas pobytu w stolicy Francji.

Pierwsza dama Ukrainy Olena Zełenska jest na zdjęciu podczas swojej wizyty w Paryżu 13 grudnia. Podczas swojej wizyty pochwaliła wsparcie Francji dla działań wojennych Ukrainy przeciwko Rosji. JULIEN DE ROSA/Getty Images

Oświadczenie

Kilka dni po wizycie Zełenskiej w Paryżu na kilku kontach na Twitterze pojawiły się informacje o jej rzekomej wycieczce na zakupy, często zestawiając kwotę, którą rzekomo wydała, z pomocą USA przekazaną Ukrainie w ciągu ostatniego roku.

„Cieszę się, że wysyłamy miliardy z naszych podatków, aby żona Zełenskiego mogła wybrać się na zakupy za 42 500 dolarów w Paryżu”, jeden z użytkowników napisał 15 grudnia. „F*** Zełenskiego i jego skorumpowany reżim oraz wszystkich, którzy ich wspierają”.

„Wojna na Ukrainie jest tak zła, że ​​żona Zełenskiego poleciała do Paryża na zakupy. To tylko kolejne oszustwo” napisał inny użytkownik 18 grudnia.

Trochę posty na przykład na koncie @Clownworld_, po prostu udostępnili zrzuty ekranu artykułów z wiadomościami, które powtarzają to twierdzenie, gromadząc dziesiątki tysięcy interakcji na platformie.

dziennikarza Maxa Blumenthala tweetował 21 grudnia, że ​​„francuskie media społecznościowe huczą o zakupach Oleny Zełenskiej za 40 000 dolarów w Paryżu, żony Wołodymyra Zełenskiego”. Inni użytkownicy Twittera również opublikował podobną krytykę rzekomej wyprawy na zakupy.

Odmiany twierdzenia były udostępniane w wielu językach, w tym Rosyjski , hiszpański , Polski oraz portugalski przy czym większość używa prawie identycznych sformułowań (przetłumaczonych na odpowiedni język).

Fakty

Podczas gdy twierdzenie o Zeleńskiej zostało odebrane przez innych użytkowników mediów społecznościowych, w tym konserwatywne głosy, takie jak Gateway Pundit, i strony z fałszywymi wiadomościami, jego pochodzenie wydaje się być wyjątkowo mętne i pozbawione wiarygodności, Newsweek Znaleziono informacje zweryfikowane.

Kilka tweetów, w tym te w języku angielskim i Rosyjski pojawił się obraz artykułu informacyjnego szczegółowo opisującego „historię” wydania 40 000 USD.

Chociaż źródło nie jest cytowane w tych tweetach, Newsweek odkrył, że artykuł ze zrzutem ekranu, zatytułowany „Żona Zełenskiego wydała 40 000 dolarów na zakupy w Paryżu, żądając od USA pieniędzy na Ukrainę”, pojawił się na znanym fałszywym serwisie informacyjnym NewsPunch, o którym powszechnie mówiono, że rozpowszechnia dezinformację w Internecie.

NewsPunch z kolei nie cytuje źródeł twierdzenia innych niż osadzony ćwierkać przez SGM World News.

Konto SGM World News napisało na Twitterze roszczenie wraz z inni gromadząc ponad 25 000 starć na Twitterze 14 grudnia. Wiele z tych postów wiązało się z wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie, gdzie jego amerykański odpowiednik Joe Biden miał ogłosić dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy.

Linki biologiczne konta do czegoś, co wydaje się być serwisem informacyjnym o nazwie Sunderland Global Media.

Poza adresem e-mail i sekcją handlową, która mówi, że jest to „jedna z najdalej docierających organizacji informacyjnych w północno-wschodniej Anglii”, strona internetowa zawiera bardzo mało informacji o jej pochodzeniu, własności lub powiązaniach. Większość artykułów opublikowanych w dziale wiadomości dotyczy spraw globalnych lub wydarzeń mających miejsce w północno-wschodniej Anglii, gdzie znajduje się miasto Sunderland.

Tweet nie zawierał linków do żadnego artykułu opublikowanego na stronie internetowej SGM, a przeszukiwanie strony nie przyniosło żadnych takich historii. Wyszukiwanie nazwy firmy na LinkedIn pokazało tylko jedną pracownicę, Annę Pavlovą, której biografia mówi, że jest „dyrektorem piętra w McDonald’s i dziennikarką w niepełnym wymiarze godzin w Sunderland Global Media”.

Newsweek skontaktował się z Pavlovą i SGM w celu uzyskania komentarza.

Podczas gdy niektóre artykuły opisujące tę historię po prostu odwoływały się do tweeta SGM lub zrzutów ekranu, inne zawierały ograniczoną ilość dodatkowych informacji.

Tak więc wspomniany powyżej artykuł Gateway Pundit stwierdza:

„Żona prezydenta Ukrainy Zełenskiego dołączyła do Ukraińców prosząc o pieniądze w Paryżu w ciągu ostatnich kilku dni.

„Obecnie doniesiono, że wzięła wczoraj trochę wolnego, aby wybrać się na szybkie zakupy dla siebie podczas pobytu w mieście”.

Artykuł dalej cytuje dwie inne publikacje, The Conservative Treehouse i francuską gazetę Le Monde, ale fałszywie przedstawia treść tych raportów.

Artykuł w pierwszym odnosi się jedynie do tweeta SGM omówionego powyżej jako „dowód” na rzecz roszczenia, podczas gdy raport w Le Monde opisuje jedynie plany Zełenskiej związane z wizytą i nie wspomina o żadnych zakupach, które zrobiła lub planowała.

The Gateway Pundit twierdzi następnie, że „media społecznościowe wybuchły dzisiaj po tym, jak„ niezawodny sprzedawca sklepu ”pracujący na szykownej Avenue Montaigne, zgłoszone że Olena Zełenska wybrała się na świąteczne zakupy, wydając 40 000 euro w godzinę. Wcześniej żonę prezydenta Zełenskiego przyjmowała pierwsza dama Francji, Bridgette Macron”.

Hiperłącze prowadzi do czegoś, co wydaje się być pierwotnym źródłem twierdzenia: niezweryfikowanego konta na Twitterze użytkownika De Fabron Oliviera, który tweetował w języku francuskim z 12 grudnia zrzut ekranu artykułu francuskojęzycznej publikacji La Depeche o wizycie Zełenskiej w Paryżu.

W tweecie, przetłumaczonym z francuskiego, napisano, że pierwsza dama Ukrainy „wydałaby 40 000 euro (42 500 dolarów) podczas godzinnej wizyty w sklepie przy Avenue Montaigne”, dodając, że jego twierdzenie opiera się na „wiarygodnym źródle”, którym był pracownik sklepu, którego nazwisko nie zostało podane.

Firma De Fabron nie przedstawia żadnych dowodów na poparcie twierdzenia leżącego u podstaw twierdzenia ani istnienia wspomnianego źródła, a także La Depeche zrzut ekranu artykułu jest używany w sposób wprowadzający w błąd, ponieważ sam artykuł nie zawiera takich informacji.

Ponadto konto De Fabrona jest geolokalizowane w jego biografii do St. Petersburga na Florydzie, co rodzi pytania o to, w jaki sposób użytkownik mógł rozmawiać z sprzedawcą paryskiego sklepu, którego wydaje się cytować.

Konto jest obserwowane przez ponad 6000 użytkowników (mniej więcej tyle samo co następna liczba), ale uzyskuje stosunkowo wysoki wynik — 3,4 na 5 — w Botometer, narzędziu internetowym, które sprawdza aktywność konta na Twitterze, gdzie wyższe wyniki oznaczają więcej działań podobnych do botów.

Botometer podaje, że tylko 19% kont z wynikiem bota powyżej 3,4 jest oznaczonych jako ludzie.

Wśród innych prominentnych postów z tego konta są pośrednio homofobiczny posty o prezydencie Francji Emmanuelu Macronie i mylna informacja związanych z pandemią Covid.

Newsweek nie mógł od razu znaleźć danych kontaktowych ani żadnych innych danych osobowych posiadacza konta, który zamknął swoje wiadomości na DM na Twitterze.

Jakie więc weryfikowalne informacje są faktycznie dostępne na temat wizyty pierwszej damy Ukrainy we Francji?

Zełenska odwiedziła Paryż między 12 a 14 grudnia. W Pałacu Elizejskim powitała ją pierwsza dama Francji, Brigitte Macron, a jej program obejmował wizytę w szkole, w której przebywają ukraińskie dzieci z rodzin tymczasowych migrantów, jak podaje ukraińska agencja informacyjna Ukrinform .

Zełenska zamieściła zdjęcia ze swojej wizyty na swoim koncie Telegram i podziękowała Macronowi, którego nazwała „kolegą, ale także przyjacielem”, jednocześnie składając hołd Francji za wsparcie działań wojennych Kijowa.

Konto nie uzupełniło żadnych dalszych informacji o rzekomych zakupach i Newsweek nie mógł znaleźć żadnych innych szczegółów, które potwierdzałyby twierdzenie De Fabrona z 12 grudnia.

Newsweek skontaktował się z Oleną Zeleńską i Brigitte Macron w celu uzyskania komentarza.

Zarządzenie

Wprowadzający w błąd materiał.

Twierdzenia, że ​​pierwsza dama Ukrainy Olena Zełenska wybrała się na zakupy podczas wizyty w Paryżu w tym miesiącu, nie są poparte wiarygodnymi dowodami.

Wydaje się, że pochodzą one z jednego tweeta opublikowanego przez niezweryfikowane i mało zaangażowane konto na Twitterze, które zawierało skąpe szczegóły dotyczące rzekomych zakupów, po prostu powołując się na anonimowe „źródło”.

Ponadto lokalizacja konta w USA i jego historia księgowania budzą poważne wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń.

Kilka fałszywych wiadomości i tak zwanych „różowych szlamów” – źródeł medialnych o wątpliwych lub nieznanych źródłach finansowania, niskiej jakości lub zautomatyzowanych copywriterach oraz treści forsujących program polityczny – w ostatnich dniach udostępniło tę historię bez odpowiedniego źródła, budząc dodatkowe wątpliwości co do jej pochodzenia i autentyczności.

Chociaż to samo w sobie nie stanowi ostatecznego dowodu na to, że Zelenska nie wydawała pieniędzy we francuskich sklepach podczas swojej wizyty, nie ma dowodów na to, że tak było, a szereg wprowadzających w błąd elementów związanych z rozpowszechnianiem tej narracji dodatkowo podważa jej wiarygodność.

WERYFIKACJA FAKTÓW PRZEZ NEWSWEEK

Source: www.bing.com

Powiązane wiadomości