Białoruś, lojalny sojusznik Rosji na północnej granicy Ukrainy, ogłosiła w środę, że przemieści wojska wewnątrz kraju w ramach ćwiczeń antyterrorystycznych, które według niektórych mogą być mobilizacją do rzeczywistej wojny.
Ogłoszenie to wzbudziło widmo możliwego zaangażowania Białorusi w trwającą od dziewięciu miesięcy wojnę na Ukrainie – lub możliwą pozorną próbę odwrócenia uwagi Kijowa.
Białoruska Rada Bezpieczeństwa poinformowała w środę, że żołnierze i sprzęt wojskowy będą przemieszczać się po kraju w ciągu najbliższych dwóch dni w ramach tak zwanych operacji szkoleniowych – poinformowała państwowa agencja prasowa.
Serwis informacyjny poinformował, że niektóre drogi i połączenia komunikacyjne w całym kraju zostaną zamknięte w wyniku „audytu państwowego systemu reagowania na akty terroryzmu”, ale nie podał żadnych szczegółów.
Ogłoszenie ma miejsce w momencie, gdy białoruscy prawodawcy zatwierdzili w środę nowe przepisy przewidujące karę śmierci za przestępstwo „zdrady stanu” popełnione przez jakichkolwiek wojskowych lub urzędników państwowych, a także ustawę kryminalizującą rozpowszechnianie tzw. wojskowy.
Białoruś ogłosiła w środę, że przemieści wojska wewnątrz kraju w ramach ćwiczeń antyterrorystycznych.
Podobne prawa zostały zastosowane w Rosji w celu stłumienia sprzeciwu wobec inwazji Kremla na Ukrainę.
Białoruś – której autokratyczny przywódca Alaksandr Łukaszenka jest powszechnie postrzegany jako zależny od rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w obliczu publicznych protestów – służyła jako poligon dla niefortunnego ataku Rosji na północną Ukrainę w lutym.
Zachodni analitycy od dawna szukali oznak, czy Białoruś przyłączy się do walk po stronie Rosji.
Zachodni dyplomaci wyrazili wątpliwość, czy stosunkowo niewielka białoruska armia byłaby w stanie skutecznie prowadzić wojnę z zaprawionymi w bojach Ukraińcami – i powiedzieli, że takie posunięcie dałoby przeciwnikom Łukaszenki szansę na usunięcie go z fotela.
Niektórzy obawiają się, że przeniesienie wojsk na Białoruś może być mobilizacją do wojny. ZUMAPRESS.com Ogłoszenie wywołało spekulacje, że Białoruś może zaangażować się w wojnę na Ukrainie lub wykorzystuje ogłoszenie jako możliwy podstęp, aby odwrócić uwagę Kijowa. ZUMA24.com Dym widać w pobliżu lotniska Kursk w Rosji. Administracja Kurskiego regi Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu (z prawej) i minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin spotkali się w Mińsku na Białorusi. AP Białoruscy prawodawcy zatwierdzili niedawno nowe przepisy umożliwiające karę śmierci za „zdradę stanu” popełnioną przez jakichkolwiek członków wojska lub urzędników państwowych. Białoruscy posłowie AP przyjęli także ustawę kryminalizującą rozpowszechnianie „nieprawdziwych informacji” o armii kraju. AP Trzech rosyjskich mieszkańców zginęło, a sześciu zostało rannych podczas ataku drona na lotnisko wojskowe Ryazan. media społecznościowe/e2w
Ukraińscy urzędnicy już wcześniej wyrażali opinię, że białoruska postawa może być wykorzystana jako podstęp, aby skłonić Kijów do przesunięcia wojsk na północną granicę.
Mimo to niektórzy analitycy twierdzą, że Białoruś podjęła niezbędne kroki, aby przystąpić do wojny i powinna być traktowana poważnie jako zagrożenie dla Kijowa.
„Nie możemy wykluczyć, że zapadła decyzja o przystąpieniu Białorusi do wojny” – powiedział Reuterowi Konrad Muzyka z polskiego think tanku Rochan Consulting. „Nie wiem, czy tak się stało, ale z wojskowego punktu widzenia wszystko wskazuje na to, że białoruskie siły zbrojne zajmą bardziej wojownicze stanowisko”.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko (z prawej) spotkał się z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu w Mińsku na Białorusi. AP Prezydent Rosji Władimir Putin (z prawej) i prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka (z lewej) podczas spotkania w Soczi w Rosji. AP
„Białoruś właściwie od kilku miesięcy przygotowywała się do przystąpienia do wojny po stronie rosyjskiej. Każda zdolność, której potrzebowaliby, aby iść na wojnę, została przetestowana” – dodał.
Z przewodami pocztowymi
Source: www.bing.com