Aktualności

Rosyjskie strajki uderzyły w ukraińskie miasta

KIJÓW, Ukraina – Rosja przeprowadziła ataki rakietowe, dronowe i rakietowe na ukraińskie miasta w nocy z czwartku i piątku, tworząc sceny zniszczenia w kraju na kilka godzin przed ogłoszeniem przez Kreml aneksji szerokiego połacia wschodniej Ukrainy.

Najbardziej zabójczy atak wylądował w Zaporożu, po klęsce na polu bitwy we wschodniej Ukrainie.

W ataku zginęło 25 cywilów, którzy czekali w punkcie kontrolnym i na przystanku autobusowym, a kolejne 66 zostało rannych, poinformował prokurator generalny Ukrainy. To byłby jeden z najbardziej śmiercionośnych pojedynczych ataków na ludność cywilną w ostatnich tygodniach.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potępił strajk na punkcie kontrolnym jako dzieło „terrorystów”, a ambasador USA na Ukrainie Bridget Brink nazwała go „przerażającą wiadomością”.

Fala ataków z dnia na dzień przyszła, gdy Moskwa twierdzi, że teraz będzie bronić, a nie atakować czterech regionów – Zaporoże, Chersoń, Ługańsk i Donieck – i użyje wszelkich niezbędnych do tego środków, tworząc słabo zawoalowane zagrożenie nuklearne.

W swoim oświadczeniu Zełenski powiedział, że Ukraina przez lata starała się negocjować porozumienie w sprawie bezpieczeństwa z Rosją, ale została wielokrotnie odrzucona. Powiedział, że nigdy nie będzie negocjował, dopóki Władimir Putin pozostanie przywódcą Rosji.

„To oczywiste, że u tego rosyjskiego prezydenta jest to niemożliwe” – powiedział.

Na Ukrainie strajk na przejściu granicznym i przystanku autobusowym w Zaporożu rozpryskał odłamkami pojazdy wypełnione pasażerami. Na poboczu drogi w żyznej czarnej glebie wyżłobił się głęboki krater, a ciała leżały porozrzucane obok uszkodzonych samochodów i minivanów.

Ludzie w punkcie kontrolnym czekali na wpuszczenie na terytorium okupowane przez Rosję, aby zabrać krewnych i dostarczyć pomoc humanitarną, powiedział gubernator Zaporoża Oleksandr Starukh w wiadomości Telegramu.

„Wszyscy byli cywilami, naszymi rodakami” – dodał.

Również w piątek rakiety i drony kamikaze wyprodukowane w Iranie, które rosyjska armia niedawno nabyła, uderzyły w dzielnice mieszkalne w Mikołajowie na południu Ukrainy, zabijając co najmniej trzy osoby i raniąc 19, powiedział gubernator regionu. Uderzenie rakietowe na parking dla autobusów w mieście Dnipro zabiło jedną osobę i wywołało pożar, w którym spaliły się 52 autobusy.

Uderzenia rakietowe i rakietowe nastąpiły także zaledwie kilka tygodni po tym, jak armia ukraińska zadała porażkę rosyjskim wojskom w kontrofensywie w północno-wschodnim regionie Charkowa, co zmusiło Rosjan do odwrotu, pozostawiając na poboczach zniszczone czołgi i własną wojnę.

Ukraińscy urzędnicy konsekwentnie powtarzają, że zlekceważą roszczenia terytorialne Rosji i będą kontynuować kontrofensywę we wschodniej Ukrainie i wokół południowego miasta portowego Chersoniu. W piątek ukraińscy wojskowi zajęli miasto Yampil w obwodzie donieckim, podała gazeta Ukraińska Prawda.

W sumie rosyjskie ostrzały rakietowe i rakietowe w czterech prowincjach i w ich pobliżu, jak twierdziła Rosja, zaanektowały, zabiły 30 cywilów i zraniły co najmniej 107 innych, podały ukraińskie władze regionalne.

Rezultatem była głęboka złość na Rosję na Ukrainie w dniu przedstawionym w Moskwie jako spotkanie dwóch braterskich narodów.

Borys Fiłatow, burmistrz Dniepru, jednego z miast dotkniętych bombardowaniami, napisał, że ma nadzieję ujrzeć rosyjskich żołnierzy „wisiejących na drzewach” jak szczątki eksplozji, które widział w miejscu uderzenia rakietowego.

– Liczy się tylko siła naszej zemsty – powiedział Fiłatow.

W cywilnych ofiarach strajku Ołeksij Woronin, założyciel grupy pomocy, której minivany zostały przebite odłamkami w piątek, zobaczył okrutne ostrzeżenie z Moskwy.

„Dzisiejsze wydarzenia są jak wiadomość” z Rosji, powiedział, chociaż nigdy nie przyjąłby takiej wiadomości. „To nie jest twoje terytorium.”

Wygląda na to, że siły ukraińskie poczyniły postępy w odbiciu Lyman, węzła kolejowego na wschodzie kraju, a szef rosyjskiej administracji zastępczej w prowincji powiedział w piątek, że miasto jest „w połowie otoczone”.

Innym znakiem postępu Ukrainy w strategicznym mieście był Mychajło Podolak, doradca Zełenskiego, napisał w Telegramie, że siły rosyjskie „będą musiały poprosić o wyjście” z Lymanu.

Kontrola miasta jest postrzegana jako test tego, czy Ukraina może oprzeć się na zdobyczach militarnych dokonanych w zeszłym miesiącu, ale dokładny status bitwy nie był od razu jasny.

Walki o Lyman, który znajduje się w północnej części obwodu donieckiego, nasiliły się w ciągu ostatnich kilku tygodni po tym, jak Ukraina odniosła serię zdobyczy podczas szybkiej kontrofensywy w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie kraju.

Kiedy Lyman dostał się pod naporem sił rosyjskich w maju, zapowiadało to, że tygodnie później zdobędą bliźniacze miasta na wschód od miasta. Te miasta, Siewierodonieck i Łysychańsk, uległy siłom rosyjskim, które zmaksymalizowały swoją przewagę, pomagając Moskwie w przejęciu kontroli nad obwodem Ługańsk, który wraz z sąsiednim Donieckiem tworzy Donbas.

Odbicie Lymanu przez Ukrainę nie tylko zwiększyłoby prawdopodobieństwo odzyskania dodatkowych ziem w Ługańsku i Doniecku, ale także wywarłoby dodatkową presję na Kreml.

Informacje do tego artykułu zostały dostarczone przez Andrew E. Kramera i Matthew Mpoke Bigga z The New York Times.

Galeria: Zdjęcia z Ukrainy i Rosji, miesiąc 8

Source: www.bing.com

Powiązane wiadomości