Świat

Rosja właśnie przetestowała największy na świecie pocisk z głowicą jądrową

Źródło zdjęcia: rosyjskie Ministerstwo Obrony/YouTube

Rosja przetestowała największy i najcięższy pocisk nuklearny na świecie, międzykontynentalny pocisk balistyczny RS-28 Sarmat (ICBM). Pocisk, który w zeszłym tygodniu wystartował z północnej Rosji, waży 458 000 funtów, czyli tyle, ile 11 myśliwców F-22A Raptor. Sarmat może dostarczyć do dziesięciu głowic termojądrowych i ma zasięg uderzenia w dowolne miejsce na Ziemi. Ale tak potężny, jak jest, pocisk ma wyraźne kompromisy, które mogą sprawić, że będzie mniej imponujący, niż się wydaje.

Pocisk Sarmat wystartował 20 kwietnia z rosyjskiego kosmodromu Plesieck i skierował głowicę na cel oddalony o 500 mil na Półwyspie Kamczatka. Rosyjska agencja informacyjna TASS, jedno z kilku kontrolowanych przez rząd mediów, cytuje Ministerstwo Obrony tego kraju, stwierdzając:

„Zadania startu zostały w pełni zrealizowane. Wyznaczone cechy zostały potwierdzone na wszystkich etapach jego lotu. Głowice treningowe dotarły do ​​wyznaczonego obszaru na poligonie Kura na półwyspie Kamczatka.

„Nowy pocisk jest w stanie uderzać w cele z dużej odległości, korzystając z różnych torów lotu. Sarmat ma unikalne cechy, które pozwalają mu niezawodnie przełamywać wszelkie istniejące i przyszłe systemy obrony przeciwrakietowej”. (Witryna Ministerstwa Obrony jest obecnie niedostępna dla odwiedzających ze Stanów Zjednoczonych).

TASS określił Sarmata jako „awangardową”, „potężną” i „przełomową” broń, która od początku tego roku zastąpi Voyevoda ICBM (znany w NATO jako SS-18 „Szatan”).

Oto kolejna perspektywa premiery:

Sarmat to po prostu duży ICBM, największy ICBM, który ktokolwiek kiedykolwiek zadał sobie trud zbudowania. Trzystopniowy pocisk na paliwo stałe ma 115 stóp długości i 9,8 stopy szerokości i całkowitą wagę 458 000 funtów. Pocisk może wystrzelić do dziesięciu ton na niską orbitę okołoziemską, w tym „dziesięć dużych głowic bojowych, 16 mniejszych, połączenie głowic bojowych i środków zaradczych lub hipersoniczne pojazdy doładowania”.

Dlaczego Sarmat jest taki duży? Prezydent Rosji Władimir Putin kilkakrotnie ostrzegał Stany Zjednoczone, że ich zdolności w zakresie obrony przeciwrakietowej zagrażają rosyjskiemu arsenałowi nuklearnemu. Zgodnie z polityką gwarantowanego zniszczenia, Stany Zjednoczone i Rosja – a właściwie wszystkie mocarstwa nuklearne – z natury rzeczy trzymają się nawzajem jako zakładników kontrataku lub „drugiego uderzenia”, przy czym żadna ze stron nie jest w stanie zaatakować drugiej bronią nuklearną bez ryzyka bycia zaatakowany w zamian. Jeśli jedna strona dysponująca obroną przeciwrakietową, taka jak Stany Zjednoczone, jest w stanie obronić się przed atakiem nuklearnym, inni potencjalni przeciwnicy mogą czuć się mniej bezpieczni, obawiając się, że USA mogą przeprowadzić atak z zaskoczenia i obronić się przed nieuniknionym drugim uderzeniem.

Stany Zjednoczone mają ograniczoną obronę przeciwrakietową w postaci naziemnego przechwytywacza, zaprojektowanego w celu ochrony kraju przed ograniczonym atakiem ze strony zbójeckich krajów, takich jak Korea Północna. Ale system ma mniej niż 50 pocisków i może wiarygodnie odeprzeć nadchodzący atak złożony z maksymalnie dziesięciu pocisków. Dla krajów takich jak Chiny i Rosja, każdy z setkami pocisków, to nie jest problem… jeszcze. Oba kraje wyraziły jednak obawy, że amerykański system obrony przeciwrakietowej może zostać rozbudowany w górę, aby obsłużyć znacznie więcej nadlatujących pocisków.

Oto test naziemnego przechwytującego z 2019 r., który obejmował przechwycenie celu podobnego do ICBM:

Sarmat będzie w stanie wystrzelić do dziesięciu dużych głowic naraz, co z kolei zapewni wrogiej obronie przeciwrakietowej dziesięć głowic, z którymi będzie musiała sobie poradzić za jednym razem. Chodzi o to, że nawet jeśli obrońca ma wystarczająco dużo pocisków przechwytujących, pociski takie jak Sarmat mogą przytłoczyć zdolność obrońcy do zestrzelenia groźnych pocisków w określonym momencie, pozwalając przynajmniej niektórym prześlizgnąć się. Daleki zasięg Sarmat, do 11184 mil, oznacza również, że planiści mogą kreatywnie podejść do tego, jak głowice zbliżają się do swoich celów, być może omijając lokalną obronę.

Ogromna pojemność Sarmata to miecz obosieczny. Jeśli pocisk napotka problem mechaniczny i nie wystrzeli, oznacza to, że w Rosji utknęło dziesięć broni nuklearnych i duża luka w planie celowania Moskwy. Zdolność Rosji do wykorzystania Sarmatu będzie również ograniczona przez traktat o kontroli zbrojeń New START, który ogranicza zarówno USA, jak i Rosję do 800 wyrzutni rakiet lub bombowców oraz 1550 rozmieszczonych głowic.

Tylko 150 pocisków Sarmat, każda z maksymalnymi głowicami, może przenosić prawie wszystkie dozwolone rosyjskie bomby nuklearne, pozostawiając tylko 50 dla reszty triady nuklearnej Moskwy, w tym mobilnych ICBM, takich jak montowane na ciężarówkach okręty podwodne typu Topol-M i Borei. i strategiczne ciężkie bombowce. Ograniczenia Nowego STARTu sprawiają, że jest prawdopodobne, że Rosja zbuduje tylko ograniczoną liczbę Sarmatów w celu pokonania amerykańskiej obrony przeciwrakietowej, dając reszcie moskiewskich sił nuklearnych wolną rękę.

Zdjęcie: ALEXANDER ZEMLIANICHENKO – Getty Images

Czy to wszystko jest konieczne? Stany Zjednoczone nie mają zamiaru zwiększać liczby pocisków przechwytujących w swoim arsenale, a nawet gdyby chciały, mogłoby to być astronomicznie kosztowne. Na razie odstraszanie nuklearne Rosji jest bezpieczne, ale jeśli chodzi o Moskwę, lepiej być bezpiecznym niż żałować.

Wojna na Ukrainie sprawi również, że Sarmat będzie bardziej użyteczny, choć bardziej jako narzędzie polityczne niż narzędzie militarne. Rosyjska armia również doznaje ciosów na Ukrainie, a odbudowa sił konwencjonalnych zajmie lata. Na początku lat 90., w okresie poważnych zawirowań gospodarczych w Rosji, bomby atomowe były jedyną wiarygodną obroną, jaką miała Moskwa. Ten czas prawdopodobnie nadejdzie ponownie, pogorszony przez sankcje gospodarcze nałożone przez Zachód w czasie wojny. Możliwość chwalenia się posiadaniem największych pocisków na świecie, niezależnie od tego, czy ma to znaczenie, czy nie, będzie rodzajem dmuchania w piersi, które trzyma wrogów na dystans.

To znaczy, jeśli Moskwa może sobie na to pozwolić.

Może ci się spodobać również

Source: news.yahoo.com

Powiązane wiadomości