Świat

Putin powiedział, że chce zakończenia „wojny” na Ukrainie, przyznając po raz pierwszy, że to coś więcej niż „specjalna operacja wojskowa”

Prezydent Rosji Władimir Putin gestykuluje podczas przemówienia podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Państwa w sprawie wdrażania polityki młodzieżowej w obecnych warunkach na Kremlu w Moskwie, Rosja, czwartek, 22 grudnia 2022 r. Siergiej Guniejew, Sputnik, Kreml Pool Zdjęcie / prasa stowarzyszona

  • Kiedy Rosjanie najechali Ukrainę, Putin nazwał konflikt „specjalną operacją wojskową”.

  • W czwartek po raz pierwszy publicznie uznał konflikt za „wojnę”.

  • Pozorne odwrócenie wywołało krytykę ze strony Rosjan, którzy zostali oskarżeni o nazwanie tego wojną.

Znaczna część świata obserwowała z przerażeniem toczącą się wojnę na Ukrainie przez dziesięć miesięcy, ale dla prezydenta Rosji Władimira Putina wcale nie była to „wojna” – przynajmniej do tego tygodnia.

W czwartek Putin po raz pierwszy od rozpoczęcia inwazji w lutym publicznie uznał sytuację za „wojnę”.

„Naszym celem nie jest zakręcenie kołem zamachowym konfliktu zbrojnego, ale wręcz przeciwnie, zakończenie tej wojny” – powiedział Putin podczas czwartkowej konferencji prasowej. „Do tego dążymy”.

Kiedy rozpoczęła się inwazja iw kolejnych miesiącach Putin nazwał ją „specjalną operacją wojskową”. W różnych okresach mówił, że „operacja” była aktem obronnym przeciwko ekspansji NATO na wschód lub próbą wyzwolenia etnicznych Rosjan spod „nazistów” na Ukrainie.

Eksperci stwierdzili, że użycie przez Putina „specjalnej operacji wojskowej” było częścią jego wysiłków, by przekonać Rosjan, że nie przystępują do wojny, mimo że w dużej mierze nieudane próby przejęcia przez Rosję dużych połaci Ukrainy i miast takich jak Kijów sugerowały coś innego.

Rosja sprawowała również ścisłą kontrolę nad tym, jak media państwowe relacjonowały wojnę, czyniąc odchodzenie od oficjalnej narracji Kremla nielegalnym – w rzeczywistości zakazując nawet nazywania konfliktu na Ukrainie „inwazją” lub „wojną”. Zgodnie z prawem każdemu, kto rozpowszechnia „nieprawdziwe informacje” o konflikcie, grozi do 15 lat więzienia.

Aleksiej Gorinow, moskiewski radny miejski, został w lipcu skazany na siedem lat więzienia po tym, jak podczas posiedzenia rady miejskiej wypowiadał się na temat dzieci, które umierały w wyniku wojny na Ukrainie. W sierpniu Jewgienij Roizman, były burmistrz rosyjskiego miasta Jekaterynburg, został zatrzymany i skazany na lata więzienia za krytykę wojny, w tym nazwanie jej „inwazją”.

Komentarz Putina w czwartek – i pozorna zmiana – spotkały się z krytyką ze strony sojuszników tych, którzy byli ścigani za wcześniejsze używanie słowa „wojna” do opisania sytuacji na Ukrainie, według The Washington Post.

„Aleksiej Gorinow został skazany na siedem lat za nazwanie wojny wojną na posiedzeniu rady deputowanych” – powiedział Georgy Alburov, sojusznik lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. ćwierkać . „Władimir Putin również dzisiaj publicznie nazwał wojnę wojną w swoim miejscu pracy. Więc albo zwolnij Gorinowa, albo wsadź Putina do więzienia na siedem lat”.

Nie był to jednak pierwszy raz, kiedy Putin twierdził, że chce szybkiego zakończenia konfliktu. Po tym, jak premier Indii Narendra Modi skrytykował wojnę Putinowi prosto w twarz we wrześniu, rosyjski prezydent odpowiedział: „Znam twoje stanowisko w sprawie konfliktu na Ukrainie i wiem o twoich obawach. Chcemy, żeby to wszystko jak najszybciej się skończyło”. ”.

Wkrótce po krytyce Modiego realia wojny zostały w Rosji zepchnięte na pierwszy plan, kiedy Putin ogłosił częściową mobilizację wojskową, powołując rezerwistów do wysłania na Ukrainę do walki i wywołując protesty.

Przeczytaj oryginalny artykuł w Business Insider

Source: news.yahoo.com

Powiązane wiadomości