Jeśli spodziewałeś się, że sytuacja zatrzyma się na kilka miesięcy, gdy na Ukrainie i w Rosji zapanuje zima, wygląda na to, że być może będziesz musiał pomyśleć jeszcze raz. Analitycy wojskowi z przekonaniem przewidują, że Ukraina zintensyfikuje kontrofensywę na południu, aby przebić się przez siły rosyjskie i odizolować Krym przed ewentualną próbą odzyskania terytorium, które utraciła w 2014 roku.
Teraz dowódca sił zbrojnych Ukrainy, generał Walerij Załużny, powiedział, że wierzy, że Rosja może szykować się do nowego ataku na Kijów, po tym, jak nie udało jej się zdobyć stolicy Ukrainy w pierwszych miesiącach inwazji. „Rosjanie przygotowują około 200 000 nowych żołnierzy. Nie mam wątpliwości, że jeszcze raz podejmą próbę w Kijowie” – powiedział w rozmowie z „The Economist”.
Tymczasem ukraińskie drony nadal uderzają w cele wojskowe w samej Rosji. W ostatnich dniach rosyjska baza lotnicza w Kursku, około 280 mil na południe od Moskwy, w głębi granicy z Ukrainą.
W zeszłym tygodniu ukraińskie drony uderzyły w bazy lotnicze w obwodach Saratowa i Riazania, zarówno setki mil w Rosji, jak i zniszczyły magazyn ropy w pobliżu bazy lotniczej Kursk. Ukraina starała się nie brać odpowiedzialności za te ataki, woląc utrzymywać niejasność co do tego, kto jest odpowiedzialny za te ataki na suwerenną rosyjską ziemię, co może skłonić Rosję do dramatycznej eskalacji.
Stefan Wolff, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego na Uniwersytecie w Birmingham, przedstawia nam prawdopodobne skutki przeniesienia wojny na rosyjską ziemię przez Ukrainę przy użyciu dronów. Nie wierzy, że same drony mogą istotnie wpłynąć na wynik wojny, ale pisze, że ataki znacznie podnoszą morale Kijowa, jednocześnie pokazując narodowi rosyjskiemu, że Ukraina ma możliwość kontrataku. Zauważa również interesujące stanowisko przyjęte przez Waszyngton, który twierdzi, że „ani nie umożliwiał, ani nie zachęcał” do ataków, ale według doniesień milcząco aprobował te ataki.
Czytaj więcej: Wojna na Ukrainie: drony przekształcają konflikt, wprowadzając Rosję na linię frontu
Oto nasze cotygodniowe podsumowanie eksperckiej analizy konfliktu na Ukrainie.
The Conversation, grupa dyskusyjna non-profit, współpracuje z szeroką gamą naukowców w swojej globalnej sieci, aby tworzyć analizy oparte na dowodach. Otrzymuj te podsumowania w swojej skrzynce odbiorczej w każdy czwartek. Zapisz się tutaj.
Skoro jesteśmy przy temacie dronów, oto autorytatywne podejście do użycia przez obie strony broni z wcześniejszego okresu konfliktu, autorstwa Brendana Walkera-Munro z University of Queensland, którego badania koncentrowały się na użyciu autonomicznej broni i bezzałogowe pojazdy na wojnie. Walker-Munro przypomina, że w 2017 roku Władimir Putin powiedział o dronach, że „ten, kto zostanie liderem w tej sferze, będzie władcą świata”.
Ukrainie wyraźnie zależy na tym, by Putin wiedział, że oni też mają drony i wiedzą, jak ich używać.
Czytaj więcej: Drony nad Ukrainą: obawy przed rosyjskimi „zabójczymi robotami” nie sprawdziły się
Z dala od pola bitwy
To był zimny tydzień w dużej części Europy, przypominający – jeśli to konieczne – o znaczeniu paliwa w tym konflikcie. W październiku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że od lutego UE zastąpiła dwie trzecie importu rosyjskiego gazu, przechodząc na innych dostawców.
Anastasiya Shapochkina, naukowiec z Sciences Po w Paryżu, specjalizujący się w energii, zauważa, że Europa ma przed sobą długą drogę, zanim będzie mogła mówić o bezpieczeństwie energetycznym. Sugeruje, że reszta kontynentu może sobie radzić gorzej niż Litwa, która dąży do niezależności energetycznej od czasu, gdy Rosja odcięła jej dostawy gazu w 1993 r. za brak płatności. Litwa odpowiedziała na rosyjską inwazję na Ukrainę całkowitym wyłączeniem importu „toksycznego” rosyjskiego gazu.
Czytaj więcej: Czy Litwa może mieć klucz do bezpieczeństwa energetycznego Europy?
Jeśli jedną z taktyk Rosji od rozpoczęcia inwazji w lutym było mieszanie się z europejskimi gospodarkami poprzez niedobory energii i podwyżki cen, to główną taktyką Zachodu, poza dostarczaniem Kijowowi najnowszej zaawansowanej broni, było mieszanie z rosyjską gospodarką za pomocą sankcji .
Jak zauważyliśmy wcześniej, prawdopodobnie nie osiągnęli wszystkiego, na co liczyli, ponieważ Rosja jest w stanie uniknąć wielu sankcji poprzez umowy handlowe z Chinami i Indiami. A nałożenie embarga na jachty miliarderów-oligarchów może rozwścieczyć zainteresowane osoby, ale nie wydaje się, aby zdestabilizowały Putina, co z pewnością było ich celem.
Ale, jak zauważa Robert Huish, w końcu zaczynamy dostrzegać ukierunkowane sankcje, które mogą okazać się bardziej skuteczne. Huish, profesor nadzwyczajny studiów nad rozwojem międzynarodowym na Dalhousie University w Nowej Szkocji, uważa, że nowe środki ogłoszone w tym tygodniu, które wymierzone są w rosyjską żeglugę poprzez odmowę ubezpieczenia morskiego P&I rosyjskim tankowcom, mogą naprawdę uderzyć w Rosję tam, gdzie to boli.
Mówi, że są to sankcje, które okazały się najskuteczniejsze, gdy zastosowano je wobec Iranu i Korei Północnej. Obecnie na morzu utknęło ponad 3000 rosyjskich statków.
Czytaj więcej: Inteligentne sankcje za głupią wojnę: Zachód w końcu przemyślał sprawę Rosji
Być może Chiny nie potępiły aktywnie rosyjskiej inwazji, ale ich prezydent Xi Jinping wielokrotnie podkreślał znaczenie suwerenności i ochrony integralności granic państwowych. Wszystko to może sugerować, że rzeczywiście istnieje granica rzekomej „przyjaźni bez granic”, którą oba kraje zadeklarowały, gdy obaj przywódcy spotkali się w Pekinie podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w lutym, zaledwie kilka tygodni przed inwazją.
Ale Ariel Shangguan, adiunkt w stosunkach międzynarodowych na Xi’an Jiaotong Liverpool University w Chinach, przyjrzał się bliżej tej relacji. Shangguan, który bada różne konteksty językowe i kulturowe w dyplomacji międzynarodowej, szczególnie dopracował termin używany do zdefiniowania tej relacji.
W Rosji używa się słowa „przyjaźń”, podczas gdy Chińczycy trzymają się „życzliwości”. Jest to ten sam język używany przez oba kraje od czasu podpisania traktatu między przedkomunistycznym rządem Chin a Związkiem Radzieckim w 1945 roku. Shangguan opowiada, jak słowo „przyjaźń” między dwoma krajami zaczęło sugerować nierówną siłę równowagi, z Rosją jako dominującą siłą. Z pewnością nie mógłbyś teraz powiedzieć tego samego.
Czytaj więcej: Nierówne relacje Chin i Rosji można wytłumaczyć jednym słowem
Ukraine Recap jest dostępny jako cotygodniowy biuletyn e-mailowy. Kliknij tutaj, aby otrzymać nasze podsumowania bezpośrednio w swojej skrzynce odbiorczej.
Source: www.bing.com