Nina i Lily pomagają matce Jacka Drury’ego w budowie jej ogrodu kwiatowego na Long Island. (Dostarczono zdjęcie)
The Tale of the Tail Post-WWII był całkiem niezłym okresem w Ameryce, ale wciąż było wiele rzeczy, które mogłyby przestraszyć dzieciaka. Od razu przychodzą na myśl Alfred Hitchcock, Twilight Zone, komunizm, polio i nuklearna zagłada. Jedyną rzeczą, której się nie bałem, były psy, ponieważ mój brat, trzy siostry i ja dorastaliśmy w domu pełnym dużych, przyjaznych psów nowofundlandzkich.
Miłość mojej mamy do Nowej Fundlandii i entuzjastyczne wsparcie mojego taty zapewniły wiele psich przygód. Wokół naszego 6-akrowego wiejskiego domostwa na Long Island zawsze było osiem lub więcej przyjaznych 150-funtowych behemotów i nie było niczym niezwykłym, że w kuchni było też kilka miotów szczeniąt w boksach dla szczeniąt.
Moi rodzice jeździli po całym północnym wschodzie po wystawach psów, a trójka lub czworo dzieci Drury zawsze było za nimi. Jeśli dzieciak dorastający na siłowni jest szczurem gimnastycznym, to byliśmy szczurami wystawowymi.
Mój ojciec był klasycznym pasażerem Long Island Railroad czytającym New York Times w drodze do miasta. Pewnego dnia jego uwagę przyciągnęła reklama Ringling Bros. i Barnum & Bailey Circus. Przedstawiała piękną artystkę trapezu, a u jej boku była nowicjuszka. Moi rodzice nie mogli przepuścić okazji poznania innego właściciela Newfie, więc skontaktowali się z cyrkiem i uzyskali nazwisko wykonawcy. Potem, zanim się zorientowaliśmy, spotkaliśmy Ninę Karpową. Nina urodziła się w Rosji i uciekła podczas rewolucji rosyjskiej. Po II wojnie światowej uciekła z NRD na Zachód. W 1953 roku odwiedziła nas Nina, jej córka Lily i ich Nowofundland.
Nina miała akt na trapezie ze stałym (nie kołyszącym się) trapezem. Dwóch mężczyzn trzymało kable, żeby się nie kołysał. Miała specjalne buty przymocowane do trapezu. Kiedy publiczność najmniej się tego spodziewała, odpuszczała, bujając się do przodu i stając się ludzkim wiatrakiem. To było prawdziwe zadowolenie z tłumu. Miała wystąpić w popularnym programie telewizyjnym „Big Top”, który trwał od 1950 do 1957 roku. Pamiętam, jak siedziałam w sobotę przed telewizorem, czekając na przedstawienie jej występu, ale to się nigdy nie wydarzyło i nie nauczyliśmy się dlaczego dopiero później tego dnia.
Podczas próby mężczyzna trzymał jeden z kabli pod niewłaściwym kątem, a kiedy Nina zaczęła się kołysać, uderzyła w kabel, powodując, że jej buty odczepiły się od trapezu i spadła z 40 stóp na betonową podłogę. Cudem nie złamała kości. Ona i Lily zostały tej nocy w naszym domu. Kiedy następnego ranka zobaczyłem, jak wychodzi z sypialni, była posiniaczona od stóp do głów.
Córka Niny, Lily, miała imponującą rutynę, która w końcu przekształciła się w aktorkę nocnego klubu. Po przejściu matki na emeryturę Lily podróżowała po świecie występując w nocnych klubach.
Lily miała również występ jeździecki. Miała wspaniałego konia Kasbacka, który wykonywał formę ujeżdżenia, w której wykonywał skomplikowane manewry w odpowiedzi na niezauważalne komendy przekazywane przez lekkie przesunięcie ciężaru Lily, nacisk wywierany przez jej kolana i nogi oraz trzymanie wodzy.
Kasback był wspaniałym koniem, wysokim na prawie 17 rąk, z błyszczącą, ciemnobrązową sierścią i uroczo splecioną grzywą. Kawałkiem oporu był jego ogon. Był to doskonale uczesany, długi na 5 stóp ogon, którym dumnie wymachiwał podczas wykonywania rutyny.
Kasback podróżował wagonem kolejowym z kilkoma dzikimi zwierzętami w pociągu cyrkowym, a raz jechał obok wielbłąda. Wielbłądy mogą być kłótliwymi stworzeniami. Chcesz dowodu? W Indiach, kilka lat temu, kilka lat temu właściciel pozostawił go na słońcu na słońcu bez wody.
Zwierzę podniosło właściciela za szyję i rzuciło go na ziemię, przeżuło ciało i odcięło głowę. Nie chcesz zadzierać z Camelami. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że nie powinniśmy się dziwić, gdy wielbłąd zjadł wszystko oprócz 6 cali urzekającego wcześniej ogona Kasbacka, co jest zaledwie przystawką. Szkoda.
W połowie lat pięćdziesiątych, ilekroć Nina i Lily były na północnym wschodzie z cyrkiem, odwiedzaliśmy ich lub spędzali z nami kilka nocy. Nie wiem, ile razy odwiedzali, ale wystarczyło, że mój ojciec na prośbę Niny kupił 50 stóp 2-calowej liny manila, aby powiesić ją wysoko na drzewie, aby mogła poćwiczyć wspinaczkę. Jej atletyka wywarła na mnie ogromne wrażenie, gdy obserwowałem tę piękną blondynkę wspinającą się po linie z nogami wyciągniętymi poziomo.
Po śmierci Nowej Fundlandii Niny zapytała moich rodziców, gdzie może znaleźć taksydermistę, który mógłby go zamontować. Chociaż moi rodzice uznali to za nieco szokujące, znaleźli jednego. Niestety, budynek wypychacza zwierząt spłonął, a psia skóra zaginęła.
Po kilku wizytach Nina poprosiła moich rodziców o pomoc w trudnej sytuacji prawnej. Nina i Lily chciały opuścić Ringling Bros. oraz Barnum & Bailey Circus. Powiedziano im, że nie mogą, ponieważ są winni cyrkowi zbyt dużo pieniędzy. Okazuje się, że bracia Ringling mieli formę niewolniczej niewoli. Płacili wykonawcom, ale pobierali od nich opłaty za transport sprzętu ze stacji kolejowej na miejsce występu. Pobierali również opłaty za transport samych wykonawców. Ponieważ od artystów pobierano liczne tego typu opłaty, wyjście z cyrku było prawie niemożliwe. Nina zrozumiała to, więc zabrała swój własny sprzęt i poszła na miejsca. Śledziła, ile pieniędzy oszczędzała, a kiedy wiedziała, że nie są nic winni braciom Ringling, zrezygnowali. Bracia Ringling nie wierzyli im i nie zwalniali ich z umowy. Moi rodzice znaleźli im znanego nowojorskiego prawnika, który jednym listem z pogróżkami wypuścił ich na wolność.
Od tego czasu Nina i Lily pracowały w różnych cyrkach w Ameryce Północnej latem i Ameryce Południowej zimą. Ostatni raz widzieliśmy ich w USA około 1960 roku, ale utrzymywaliśmy kontakt.
Ostatni raz widziałem Ninę w 1972 roku. Właśnie skończyłem studia i podróżowałem po Europie przez trzy miesiące. Wylądowałem w Hamburgu, gdzie mieszkały Nina i Lily. Lily była w klubach nocnych w Azji. Miałam cudowną wizytę z Niną, ale jedna rzecz się wyróżniała.
Nina miała uroczy mały domek z poddaszem, w którym spałam. Rano po przyjeździe obudziłam się, zdezorientowana i zdezorientowana. Przewróciłem się i poczułem wygarbowaną zwierzęcą skórę, na której spałem.
Czy to był jeleń? Nie, był za duży, a kolor był zły.
Czy to był niedźwiedź czy łoś? Nie, płaszcz był za cienki.
Czy to była zebra czy inne egzotyczne zwierzę? Nie, wzór koloru był zły.
Przyjrzałem się uważnie, ale nie mogłem tego rozgryźć. Przebiegłem rękami w górę iw dół po ciemnobrązowej skórze, a ponieważ nie było głowy, nie było pomocy z tej strony.
Potem przebiegłem obiema rękami po grzbiecie zwierzęcia i nagle coś kliknęło. Widziałem i czułem ogon zwierzęcia. A może powinienem powiedzieć, że poczułem brak ogona. Tam, gdzie wcześniej było 5 stóp lśniących włosów, teraz było tylko 6 cali. Bez wątpienia tylko jedno zwierzę na tej planecie – do cholery w tym Układzie Słonecznym – było tak duże, z tak małym ogonem.
Zgadza się, zgadłeś. Spałem na śmiertelnych szczątkach Kasbacka.
Dzisiejsze najświeższe wiadomości i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej
Source: www.bing.com