Archiwa Narodowe podejrzewają, że były prezydent Donald Trump może nadal przechowywać dokumenty, które powinny zostać przekazane do archiwów, wynika z pisma Komisji Nadzoru i Reformy Izby Reform.
Przewodnicząca Komisji Carolyn Maloney (D.Y.) wskazała w liście, który został wysłany do Debry Steidel Wall, archiwistki z Archiwum Narodowego (NARA), że „pracownicy NARA niedawno poinformowali Komisję, że agencja nie jest pewna, czy wszystkie akta prezydenckie znajdują się w jej opieka.”
Maloney wyraził obawę, że były prezydent nie przekazał wszystkich posiadanych dokumentów przy trzech różnych okazjach: pod koniec kadencji prezydenta, po otrzymaniu prośby od NARA w maju 2021 r. oraz po otrzymaniu wezwania do sądu przysięgłych w maju 2022 r.
Komitet wezwał również NARA do uzyskania „pisemnego zaświadczenia, że [Trump] przekazał wszystkie akta prezydenckie lub materiały niejawne, nie wykonał żadnych kopii ani reprodukcji takich materiałów i nie przekazał żadnych akt ani dokumentów rządowych żadnej stronie innej niż NARA lub DOJ od czasu wygaśnięcia jego kadencji.”
Archiwa Narodowe były kluczową partią działającą w tle śledztwa w sprawie potencjalnego niewłaściwego postępowania Trumpa w przechowywaniu setek dokumentów, z których wiele zostało utajnionych, po jego odejściu z prezydentury. NARA była zaangażowana w przedłużające się negocjacje w celu odzyskania materiałów, które były prezydent przewiózł do Mar-a-Lago od maja 2021 roku.
W styczniu tego roku NARA odzyskała 15 pudeł z Mar-a-Lago i skontaktowała się z Departamentem Sprawiedliwości po zidentyfikowaniu dużej ilości tajnych materiałów w odzyskanych dokumentach. Po lutowym skierowaniu sprawy do Departamentu Sprawiedliwości, deputowana Maloney napisała list, w którym wyraziła zaniepokojenie jej komisji, że „były prezydent Trump mógł naruszyć prawo poprzez swoje celowe wysiłki mające na celu usunięcie i zniszczenie zapisów należących do narodu amerykańskiego”.
W czerwcu prawnicy ułatwiający negocjacje między Trumpem, NARA i Departamentem Sprawiedliwości podpisali zaświadczenie, że zgodnie z ich najlepszą wiedzą wszystkie tajne materiały zostały usunięte z Mar-a-Lago i przekazane Departamentowi Sprawiedliwości. Kilka tygodni później FBI odzyskało prawie 200 dokumentów z oznaczeniami klasyfikacyjnymi podczas nalotu na rezydencję Trumpa.
Trump powołuje się na wątpliwe twierdzenie, że odtajnił wszystkie materiały, gdy był prezydentem, i że nie miało miejsca żadne niewłaściwe postępowanie. Były prezydent i Departament Sprawiedliwości są obecnie uwikłani w prawną dyskusję o tym, czy federalni śledczy mogą w ogóle kontynuować tę sprawę. Na początku tego miesiąca sędzia Aileen Cannon zatwierdziła prośbę Trumpa, aby „specjalny mistrz” przejrzał skarbiec dokumentów odzyskanych podczas nalotu 8 sierpnia i ustalił wszelkie spory dotyczące przywilejów prezydenckich.
Source: www.rollingstone.com