Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken i rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow planują negocjować możliwe uwolnienie gracza WNBA Brittney Griner, który wczoraj został skazany na dziewięć lat w rosyjskiej kolonii karnej za podróżowanie z produktami konopnymi. Ta oszałamiająca kara uwydatnia wyraźne różnice między Stanami Zjednoczonymi a Rosją w traktowaniu drobnych wykroczeń związanych z marihuaną.
W lutym Griner została przyłapana na lotnisku niedaleko Moskwy z wkładami z konopi indyjskich w swoim bagażu. Gwiazda Phoenix Mercury powiedziała, że używa marihuany do celów medycznych, zgodnie z prawem Arizony (które pozwala również na użycie rekreacyjne), i nieumyślnie zapakowała naboje, gdy wyjechała do Rosji, gdzie planowała grać z rosyjską Premier League podczas poza sezonem WNBA .
W Rosji posiadanie mniej niż siedmiu gramów marihuany (około ćwierć uncji) jest wykroczeniem administracyjnym podlegającym karze grzywny. Posiadanie siedmiu gramów lub więcej pociąga za sobą sankcje karne, które mogą obejmować do dwóch lat „pracy korekcyjnej”. Ale ponieważ Griner przywiozła marihuanę do Rosji, została oskarżona o przemyt „znacznej ilości” „narkotyków lub substancji psychotropowych”, za co grozi wyrok od 5 do 10 lat.
Jak w podobnych okolicznościach byłby traktowany podróżny wjeżdżający do Stanów Zjednoczonych? Za niewielkie ilości marihuany podobne do posiadanych przez Griner, US Customs and Border Protection ostrzega, że podróżni mogą spotkać się z „federalnymi karami cywilnymi w wysokości do 1000 dolarów”. Dodaje, że „funkcjonariusze CBP mogą również przekazać sprawę stanowym i lokalnym wydziałom do ścigania”, w którym to przypadku kary będą zależeć od prawa w państwie docelowym.
Kary za posiadanie marihuany różnią się znacznie w zależności od stanu. W 19 stanach, które zalegalizowały użytkowanie rekreacyjne, nie ma sankcji cywilnych ani karnych za posiadanie do określonego pułapu, zwykle uncji, ale w niektórych miejscach więcej. Na przykład podróżnik przybywający do Nowego Jorku z maksymalnie trzema uncjami marihuany lub do 24 gramami koncentratów nie podlegałby żadnym karom stanowym, oprócz możliwej grzywny federalnej.
W Teksasie, gdzie mieszkam, posiadanie dwóch uncji lub mniej marihuany jest wykroczeniem zagrożonym karą do sześciu miesięcy więzienia i/lub grzywną w wysokości 2000 dolarów. Jednak posiadanie koncentratów (które Griner miała) jest traktowane bardziej surowo: nawet posiadanie grama lub mniej jest przestępstwem zagrożonym karą do dwóch lat więzienia i/lub grzywną w wysokości 10 000 dolarów.
Po drugiej stronie granicy w Oklahomie (gdzie marihuana jest legalna tylko do użytku medycznego) zwykłe posiadanie jest wykroczeniem zagrożonym karą do roku więzienia i/lub grzywną w wysokości 1000 dolarów. Te same kary dotyczą koncentratów. Arkansas, Floryda, Idaho, Południowa Dakota, Tennessee i Wyoming mają podobne kary, chociaż wyroki zazwyczaj nie są maksymalne.
W innych stanach, takich jak Delaware, Maryland i New Hampshire, posiadanie niewielkich kwot jest przestępstwem cywilnym podlegającym skromnej grzywnie. Niektóre stany, takie jak Luizjana, Mississippi i Północna Dakota, traktują posiadanie marihuany na niskim poziomie jako przestępstwo, ale wykluczają więzienie. Podobnie jak w Teksasie, mogą surowiej karać posiadanie koncentratów. Na przykład w Mississippi posiadanie zaledwie jednej dziesiątej grama lub mniej może zostać uznane za wykroczenie lub przestępstwo, podlegające karze do roku więzienia i/lub grzywnie w wysokości 1000 dolarów.
Takie kary są oczywiście surowe w porównaniu z żadnymi, a nawet wyrok skazujący za wykroczenie może wiązać się z dodatkowymi karami bardziej konsekwentnymi niż sam wyrok. Co więcej, uprawa lub dystrybucja marihuany nadal może skutkować długimi karami pozbawienia wolności, w tym wyrokami dożywocia, zgodnie z prawem stanowym lub federalnym – niesprawiedliwość, która jest szczególnie uderzająca teraz, gdy 37 stanów zalegalizowało marihuanę do użytku medycznego lub rekreacyjnego. Ale w porównaniu z sytuacją sprzed lat 70., kiedy stany rutynowo traktowały posiadanie marihuany jako przestępstwo, obecny reżim wydaje się łagodny i na pewno wygląda na oświecony w porównaniu z podejściem Rosji.
Source: www.bing.com